Kursy i szkolenia dla elektryków czy warto podnosić swoje kompetencje?

Kto nie idzie do przodu ten się cofa. Motto to jest wypowiadane w niejednym filmie i przez nie jedną osobę. Powiedzenie to doskonale odzwierciedla nas czyli elektryków. I choć elektrotechnika największe czasy rozwoju ma już za sobą to wciąż prze do przodu i się rozwija. Skąd czerpać nowinki techniczne i nowe informacje? Oczywiście z kursów i szkoleń! Internet jest pełen informacji. Znajdziemy w nim ciekawostki te pozytywne jak i te negatywne. Wszystko zależy od tego na co natrafimy w intrenecie oraz od tego jak zinterpretujemy znalezione przez nas materiały. Ciężko jest znaleźć dobrze jakościowy materiał wiedzy nie absorbując przy tym dużej ilości gotówki czy czasu. Niewątpliwie sytuacja ta się poprawia. Prawdopodobnie wszystko zmierza ku lepszemu za sprawą pandemii, która to odmieniła szkolenia. Minione lata i tygodnie izolacji domowych spopularyzowały komunikację i naukę online. Przeglądając internetowe forma obserwuję zmożone zainteresowane materiałami szkoleniowymi. Nie ma tygod

Czy warto instalować alarm w domu?

Po każdej ukończonej instalacji alarmowej przychodzi czas na krótką refleksję – czy instalacja ta kiedykolwiek się zwróci? Pytania te nigdy nie mają jasnej odpowiedzi. Rozwiązania zagadki nigdy nie ma i prawdopodobnie nie będzie. Artykuł ten kieruję dla Inwestorów zastanawiających się nad sensem instalacji alarmowej w domu.

Po wspomnianym pytaniu możesz odnieść wrażenie – że instalacje alarmowe kosztują mnóstwo ciężko zarobionych pieniędzy. Nigdy nie ukrywam, że koszty instalacji alarmowej są śmieszne niskie i często kosztują mniej niż wykonanie instalacji elektrycznej w naszym domu. Dlatego też podczas spotkań projektowych zachęcam osoby, które budują właśnie swój dom do zainwestowania w okablowanie pod instalację alarmową. A decyzję o instalacji systemu SSWiN przełożyć na późniejsze czasy.

Dlaczego decyzję o instalacji alarmowej warto podjąć już na etapie budowy domu oraz wykonywania instalacji elektrycznych w budynku? Jest to najlepszy moment na instalację odpowiedniego okablowania pod systemy SSWiN (o tym jakie przewody stosować wspominam w tym artykule). Elektryk montujący okablowanie pod oświetlenie i gniazda za jedną pracą ułoży dodatkowo przewody pod czujki, manipulatory i syrenę. Przewodów tych nie ma dużo. Są cienkie i łatwo układające się. Przekłada się to bezpośrednio na koszt wykonania instalacji alarmowej. Jeśli zrobimy to łącznie z instalacją elektryczną to nieznacznie zwiększymy budżet na instalacje, ale możemy też walczyć z elektrykiem o dodatkowy rabat. Jako argument możemy wykorzystać fakt, że nie ma przysłowiowych pustych przebiegów, zwiększa mu się front robót i nie musi tracić czasu na wyceny u innych klientów. Z mojego doświadczenia wynika, że koszt ułożenia instalacji alarmowej w domku jednorodzinnym podczas prac układania instalacji elektrycznej nie przekracza 1000 zł w robociźnie. Koszt materiału nierzadko nie przekracza 300-400 zł.

Niestety sytuacja łatwości i małych kosztów instalacji komplikuje się w budynkach, gdzie są już tynki. Nie ukrywam gorzej jest, gdy budynek jest już wykończony i chcąc ukryć przewody musimy kuć w pięknych ścianach lub skorzystać z możliwości komunikacji bezprzewodowej – która czasami lubi trochę napsuć nerwów i kosztuje więcej w sprzęcie. Brak okablowania, które jest śmiesznie tanie nie bilansuje kosztu czujek bezprzewodowych.

Alarm w domu zadba o nasze bezpieczeństwo pod warunkiem, że….

No właśnie – o tym kiedy najlepiej się opłaca inwestować montaż alarmu już wiemy – im wcześniej podczas budowy domu tym lepiej. Jednak poza kwestią finansową czyli, że musimy zainwestować trzeba wiedzieć, że gdy w naszym domu zawita centrala alarmowa życie się zmienia. Przeważnie w przy drzwiach monter instaluje nam klawiaturę alarmową, którą będziemy sterować centralą lub strefą tj. zazbrajać, rozbrajać strefy czy kasować alarmy. Poza klawiaturą w domu pojawią się także czujki ruchu, które będą badać czy podczas dozoru centrali nie pojawi się intruz na chronionym obszarze. Elewacja budynku przyozdobiona zostanie piękną syreną, która będzie wydawać z siebie irytujące dźwięki np. podczas napadu lub błędnie wpisanego kodu. Jeśli jesteśmy wymagającymi użytkownikami to także nasze okna, drzwi i być może ogród również zostanie zmodyfikowany o dodatkowe elektroniczne ochroniarskie gadżety.

Te wszystkie elementy wchodzące w skład systemu SSWiN będą ze sobą współpracować i reagować, w czasie który im wyznaczymy. To kolejny aspekt, który będziemy musieli uwzględniać po podjęciu decyzji o instalacji systemu SSWiN. Trudności w obsłudze centrali alarmowej dokładają zwierzęta, które mieszkają razem z nami. W ofertach producentów sprzętu alarmowego są co prawda czujki, które ignorują zwierzęta tzw. PET ale te czujki to po prostu urządzenia, które ignorują małe ruszające się elementy. Najczęściej stopniem ignorancji czujki to waga ok. 30kg. Jeśli nasz pupil przekracza tą wagę to możliwe, że podczas uzbrojonego alarmu, w czasie kiedy nie ma nas w domu, a zwierzak pozostaje w nim to załączy się alarm włamaniowy.

System alarmowy by należycie spełniał swoją funkcję musi być sprawny i poprawnie zamontowany. Niesprawne czujki mogą nigdy nie dać nam informacji, że ktoś naruszył nadzorowaną przez nie strefę. Dlatego też istotne jest by wykonywać regularne przeglądy central alarmowych. Norma mówi by przegląd odbywał się co sześć miesięcy. Nikt, przeglądów nie zrobi za darmo, dlatego utrzymanie alarmu kosztuje.

Poza regularnymi przeglądami instalacji alarmowej centrala potrzebuje medium komunikacyjnego. Najczęściej tym medium jest albo internet albo telefon lub jedno i drugie jednocześnie. Karta sim podobnie jak internet wymaga pewnych nakładów finansowych na utrzymanie usługi telekomunikacyjnej. Jest mniej awaryjna przez co ja przeważnie polecam i nalegam by Inwestor wyposażył swoją centralę w moduł telekomunikacyjny. Internet traktuję jako alternatywę.

Poza kwestiami finansowymi pozostaje szeroko pojęty temat ludzkiej wytrwałości w życiu z centralą alarmową. W przypadku naszych zakładów pracy współżycie z centralami alarmowymi jest narzucona z góry przez np. firmowe regulaminy pracy. W domu to my jesteśmy panami i to od nas zależy czy chce nam się zazbroić alarm czy też nie.

Musimy pamiętać o zazbrojeniu naszego systemu. Czynność ta często nie wymaga dużego nakładu pracy i nierzadko może być i przeważnie jest wykonywane podczas wychodzenia z domu. Jest po prostu traktowana jako czynność podobna do zakładania butów. Prawdziwe trudności pojawiają się przy średnich i dużych systemach alarmowych. Jeśli w naszym systemie alarmowym pojawią się kontaktrony czy bariery musimy być świadomi, że obsługa systemu się komplikuje. Podczas zazbrajania stref pojawia się dodatkowe pytania w momencie, kiedy jedno z okien bądź drzwi nie są zamknięte lub bariera została zasłonięta np. przez dopchnięty fotel do okna. Naturalnie, zawsze możemy ignorować wspomniane przypadki, ale albo one będą skutkować pojawieniem się fałszywych alarmów, albo będą źródłem niekontrolowanego wtargnięcia do domu.

Atutem central alarmowych jest niewątpliwie ich ewolucja i przeżywanie obecnie drugiej wiosny. Centrale chociażby polskiego producenta Satel otrzymują aktualnie drugą młodość za sprawą prostej automatyki budynkowej. Producent regularnie dodaje nowe funkcjonalności z tytułu smart home. Moduły poszerzające funkcjonalność o możliwość sterowania aplikacją z telefonu i integracji z różnymi innymi systemami już na stałe zagościły w zestawieniach materiałowych przy zamawianiu przeze mnie sprzętu alarmowego. Całość peryferii centrali sprawia, że centrale alarmowe poza strefą bezpieczeństwa rozpoczynają również przejmować naszą strefą komfortu i zaczynają sterować roletami, żaluzjami czy oświetleniem.

Jak zatem ocenić czy warto posiadać instalację alarmową w domu? Nie ma jednoznacznego klucza odpowiedzi. Na to pytanie musimy sami sobie odpowiedzieć, mając na uwadze argumenty przedstawione np. w powyższym artykule. O sensie zwrotu z inwestycji możemy się przekonać podczas włamania. O tym czy sam widok sygnalizatora na ścianie odstraszył potencjalnego włamywacza i zaoszczędził nam nerwów oraz pieniędzy pewnie nigdy się nie dowiemy i ta wartość jest niemierzalna. Wnioskiem jest na pewno argument, że inwestycja w instalację alarmową to kupowanie swoistego poczucia bezpieczeństwa. Bezpieczeństwa okraszonego rozpoczęciem życia z nastawieniem na współżycie z centralą alarmową czyli pamiętaniu o włączeniu czuwania i jeśli instalacja tego wymaga np. zamykaniu okien. Jak wspomniałem, centrale alarmowe obecnie przeżywają renesans. Praktycznie kosztem instalacji alarmu w domu otrzymujemy serce przyszłego smart home. Czołowi producenci alarmów (np. Satel, Ropam, Jablotron) posiadają w swojej ofercie poza sprzętem, który do komunikacji wykorzystuje przewody także urządzenia bezprzewodowe. Korzystanie z urządzeń bezprzewodowych daje nam niemal nieograniczone funkcje rozwoju naszego budynku w kierunku smart home.

Centrale alarmowe obecnie poza czuwaniem nad naszym bezpieczeństwem i alarmującym o włamaniu może także uchronić nasz budynek przed zalaniem lub pożarem. Jeśli odpowiednio zadbamy o konfigurację centrali to możemy również uzyskać funkcję informowania naszych bliskich o naszym zdrowiu bowiem centrale alarmowe posiadają w swoich funkcjonalnościach trzy typy alarmów: włamaniowy, pożarowy i medyczny. Co lepsze centrale posiadają także alarmy techniczne (np. wykorzystywane do informowania o zalaniu).

Podsumowując – jeśli chcesz poczuć się bezpiecznie to z pewnością centrale alarmowe są dla Ciebie. Musisz tylko pamiętać, że centrale wymagają utrzymania w postaci regularnych przeglądów oraz dostępu do telefonu lub internetu. Koszty te w zależności od regionu mogą oscylować w granicach 300-400 zł rocznie. Profilaktycznie co cztery lata akumulatory w naszym systemie wymagają wymiany. To koszt dodatkowych 100 zł, a nawet i więcej w zależności od wielkości instalacji alarmowej.

Dlatego też, musimy zarezerwować w budżecie odpowiednie kwoty na serwis i media dla tego urządzenia. Centrale alarmowe gorzej sobie radzą jeśli posiadamy w domu zwierzęta. Musimy się przygotować na fałszywe alarmy.

Zdecydowanie polecam centrale alarmowe w budynkach, które są zbudowane z materiałów łatwopalnych czyli np. domy z drewna. Te centrale oczywiście muszą być wyposażone w czujki ognia by odpowiednio szybko reagować na powstające zagrożenie. Jeśli mamy w domu osoby starsze lub niepełnosprawne również możemy dodatkowo wykorzystać centralę i jej funkcję alarmu medycznego.

Rzeczy, które teraz może niektóre osoby mogą rozbawić (fałszywe alarmy, koszty serwisu, zmiana trybu życia pod centralę alarmową) często prowadzą do zaprzestania z korzystania z centrali alarmowej i pokazywaniu jej tylko jako pewien poziom życia. Sam dosyć często spotykam się z osobami, które zaprzestały serwisu central i dziwiąc się, że centrale co chwile zgłaszają błędy po prostu odłączyły je od zasilania. Od lat ścierają tylko kurze z czujek.

Komentarze